ŻEBERKA JOLANTY

ŻEBERKA JOLANTYJeśli lubicie dobrze przyprawione mięso, upieczone w aromatycznym sosie, chrupiące z wierzchu i rozpływające się w ustach, ten przepis jest dla Was. Dostałam go od mojej Mamy Joli. Mama podbiła tymi żeberkami podniebienia wielu gości. Podając mi recepturę zaznaczyła jedną bardzo ważną rzecz- żeberka muszą być EXTRA! :) Powiem Wam szczerze, żeberka wyszły przeextra, pracy przy nich było mało, a koszt całości niewielki. Sekretem całego dania jest… keczup. Przygotujcie się na niebo w gębie :)

Wszystkie składniki kupiłam w Biedronce wydając na nie kilkanaście złotych. Żeberka były bardzo ładne, mięsiste. Podzieliłam je na porcje, dokładnie natarłam przyprawami, zalałam keczupem i zostawiłam na noc w lodówce. Na drugi dzień godzinę przed pieczeniem wyjęłam z lodówki by doszły do siebie i nabrały temperatury pokojowej. Następnie piekłam je przez godzinę w 190 stopniach obracając co jakiś czas.

Polecam Żeberka Jolanty wszystkim miłośnikom dobrego mięsa :)

SKŁADNIKI:

* 1 kg żeberek- EXTRA! :)

* kilka ząbków czosnku, sól, pieprz, majeranek, papryka, sos sojowy

* butelka keczupu (ja użyłam łagodnego, jeśli lubicie smaki bardziej ostre, zalejcie mięso keczupem ostrym)

ŻEBERKA JOLANTYPRZYGOTOWANIE:

Mięso dokładnie umyłam, osuszyłam ręcznikiem papierowym i podzieliłam na części- każde żeberko pojedynczo. W moździerzu utarłam czosnek z solą i resztą przypraw. Dokładnie natarłam przyprawami każde żeberko i ułożyłam jedno przy drugim w naczyniu żaroodpornym. Całość zalałam butelka łagodnego keczupu. Delikatnie rozprowadziłam keczup pomiędzy wszystkie żeberka. Wstawiłam mięso na noc do lodówki.

Na drugi dzień, godzinę przed pieczeniem wyjęłam mięso z lodówki. Rozgrzałam piekarnik do 190 stopni. Wstawiłam naczynie z żeberkami do piekarnika- bez przykrycia.  Co 20 minut wyjmowałam mięso z piekarnika i obracałam, by złapało rumiany kolor z każdej strony. Mięso piekłam około godziny. Na koniec włączyłam grilla, by całość była chrupiąca.

Do żeberek przygotowałam pieczone ziemniaczki i buraczki w zalewie octowej.

To danie jest idealną propozycją na obiad czy imprezę. Zarówno ja jak i Jolanta gwarantujemy Wam przyjęciowy sukces :)

Powodzenia!

Asia

 

Skomentuj Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.