Brak produktów w koszyku
Bułki pszenne z sezamem

Potrzeb na ciasto drożdżowe bywa wiele. Bywają też różnego rodzaju. Czasami najzwyczajniej w świecie mam ochotę na domowe pieczywo czy domowe ciasto drożdżowe. Innym razem odczuwam potrzebę przesiewania, ważenia, dodawania, wyrabiania… To dlatego, ze w cieście drożdżowym jest coś magicznego. Wyrasta napełnione naszą energią. Smakuje po brzegi wypełnione nastrojem. To dlatego tak ważne jest, by nastrój był dobry, by energia była spokojna. Inaczej ciasto drożdżowe może nie wyrosnąć, a bułki mogą być zwyczajnie smutne :)
Na szczęście to jeden z tych przepisów, na które pora jest zawsze. Bułki możecie przygotować wstając rano, będą idealne na śniadanie. Upieczone bułki są cudownie miękkie, jeszcze świeże możecie je zamrozić i odmrażać w razie potrzeby.
Z podanych składników upieczecie 10 bułek.
- 50 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 250 ml wody
- 500 g mąki pszennej
- 40 g oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka soli
- dwa żółtka do posmarowania bułek
- sezam do posypania bułek
- Wodę podgrzewamy w garnuszku (nie może być bardzo gorąca).
- Do wody dodajemy drożdże i cukier, mieszamy, przykrywamy ściereczką, odstawiamy na ok 15 min.
- Drożdże powinny zacząć pienić się, pracować.
- Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej drożdże, oliwę i sól. Wyrabiamy ciasto.
- Ciasto powinno być gładkie. Jeśli jest zbyt kleiste, dodawajcie po odrobinie mąki do czasu aż ciasto kleiste nie będzie.
- Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ją ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 min.
- Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni.
- Wyrośnięte ciasto dzielimy na 10 części, formujemy bułki, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Ułożone na blaszce bułki przykrywamy ściereczkę i odstawiamy na 15 minut.
- Po tym czasie każdą bułkę smarujemy roztrzepanym żółtkiem i oprószamy sezamem.
- Bułki pieczemy 20 minut w 200 stopniach.
- *przepis pochodzi z ksiażki Thermomix
Miśka
Zabrałam się za bułki, właśnie siedzą w piekarniku mimo że już zaraz pora obiadu ? jednak wydaje mi się że te 20 minut to troszkę za długo, 18 maksymalnie bym im dała… No chyba że Pani piekła większe, moje są malutkie raczej. Dziękuję za prosty przepis, pozdrawiam!