Burrata z groszkiem i szparagami

Ależ mi się zachciało świeżości na pięknym półmisku. I to nie takiej, jaką mam na każdym rogu. Nie chciałam burraty z pomidorami i bazylią. Wolałam burratę skąpaną w aromatycznej oliwie z dodatkiem świeżego groszku i lekko przesmażonych szparagów. Jadłam takie danie w Amsterdamie, w hotelu Kimpton i takie właśnie zagościło w mojej kuchni. Dzielę się więc z Wami przepisem na super prostą pyszność!

PRZEPIS DLA 1 OSOBY:

1 burrata (kupuję w Lidlu, jest super)

6 łyżek oliwy z oliwek

garść strączków świeżego, zielonego groszku

4 szparagi

listki miety

sól (najfajniejsza jest sól Maldon, kupuję na allegro całe wiadro)

opcjonalnie bób (ale to już będzie królestwo na talerzu)

skórka cytryny (odrobina dla świeżości)

2 cienkie kromki chleba posmarowane masłem

PRZYGOTOWANIE:

Szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końce i smażymy al dente z odrobiną soli na dwóch łyżkach oliwy z oliwek.

Burratę wykładamy na talerz lub półmisek, rozdrabniamy ją widelcem i polewamy oliwą. Dodajemy świeży groszek i pokrojone na kawałki szparagi. Jeśli mamy bób, gotujemy go, obieramy ze skórki i dodajemy do dania.

Do całości dajemy listki mięty i płatki soli i skórkę z cytryny.

Posmarowane masłem kromki chleba rumienimy na patelni na złoty kolor.

Całość dania możemy podkreślić kilkoma kropelkami dobrej jakości octem balsamicznym lub octem z owoców granatu.

I już! <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.