Brak produktów w koszyku
Czekolada śliwkowa
Czekolada śliwkowa, śliwki w czekoladzie, czekośliwki, a może śliwki z kakao – sama nie wiem. Jedno jest pewne, to pyszność nad pysznościami bez grama cukru….
Każdą łyżeczkę tego cuda traktuję jako totalną bezkarność. Mało tego, wmawiam sobie, że to samo zdrowie. Bo w sumie to chyba prawda… Śliwki i gorzkie kakao… No i chlust nalewki śliwkowej, tak dla równowagi w przyrodzie :)
Smak czekolady śliwkowej jest wspaniały. Czuć gorzką czekoladę i owoce, a nalewka śliwkowa nadaje całości delikatnego, korzennego aromatu. Nalewkę możecie zastąpić rumem.
- 2 kg dojrzałych śliwek
- 200 g gorzkiego kakao
- chlust nalewki śliwkowej lub rumu
- *opcjonalnie miód lub cukier brązowy do smaku (jeśli śliwki nie są słodkie)
- Śliwki myjemy, wyjmujemy z nich pestkę i w kawałkach umieszczamy w sporym garnku.
- Śliwki smażymy na malutkim ogniu często mieszając przez ok. 2-3 godziny.
- Po 2-3 godzinach pierwszego dnia, zdejmujemy śliwki z ognia.
- Smażenie powtarzamy jeszcze przez dwa dni. W sumie smażymy śliwki przez 3 dni po 2-3 godziny dziennie.
- Śliwki puszczą sok i rozpadną się. Uzyskamy konsystencję gęstej konfitury.
- Trzeciego dnia dodajemy do śliwek nalewkę lub rum oraz kakao. Mieszamy całość i smażymy do końca.
- Czekoladę śliwkową przekładamy do wyparzonych słoików i przechowujemy w lodówce.
- Jeśli śliwki nie będą zbyt dojrzałe i słodkie, dosładzamy całość brązowym cukrem lub miodem.
- Nalewkę czy rum możemy pominąć.
Dodaj komentarz