Brak produktów w koszyku
GNOCCHI Z PESTO I NIE TYLKO- czyli sposób na szybki obiad
No tak… Jestem totalną makaroniarą… Uwielbiam wszystko co mączne, bo jeśli nie naleśniki na śniadanie czy makaron na obiad, to gnocchi na kolację :) I tak prawie cały czas. Wczoraj mieliśmy wieczór pod znakiem pizzy. Ciasto jak zwykle wyszło wyśmienite. Podzielę się z Wami tym przepisem jeszcze w tym tygodniu. No ale nie o pizzy będzie dziś.
Pizza dochodziła już w piekarniku, kiedy poczułam ogromną ochotę na moje gnocchi. Moje, bo robię je zawsze z moimi ulubionymi dodatkami, czyli oliwą z oliwek, czosnkiem, pesto, suszonymi pomidorami, kaparami, parmezanem i listkami świeżej bazylii. Wczoraj dodałam na szybko garść uprażonego słonecznika. W 10 minut wszystko było gotowe :)
Gnocchi przeważnie kupuję w moim ulubionym sklepie, o którym pisałam we wpisie o muszlach. Tak jak i resztę składników dzisiejszego dania, kupuję je też niekiedy w Lidlu.
SKŁADNIKI:
opakowanie gnocchi (500g)
4 łyżeczki oliwy z oliwek
4 ząbki czosnku
4 łyżki pesto (zielone lub czerwone)
10 suszonych pomidorów
kilkanaście kaparów
garść uprażonych pestek słonecznika
parmezan
świeża bazylia
PRZYGOTOWANIE:
Gnocchi gotujemy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu (we wrzącej wodzie ok. 3 minut). Na oliwie z oliwek chwilę podsmażamy czosnek- do momentu, aż zacznie pachnieć. Ważne, by czosnek nie zbrązowiał. Dodajemy nasze ugotowane gnocchi na patelnię do oliwy i czosnku. Mieszamy z pesto oraz wrzucamy resztę dodatków- pokrojone na kawałeczki suszone
pomidory, kapary oraz pestki słonecznika. Całość dosłownie chwilę podsmażamy,aż wszystko się połączy i podgrzeje.Po wyjęciu naszego dania na talerz, posypujemy wszystko pociętymi listkami bazylii oraz startym parmezanem. Na koniec możemy wszystko polać odrobiną oliwy z oliwek.To moja ulubiona wersja. Wersja Karolkowa to gnocchi usmażone na masełku z dodatkiem dużej ilości parmezanu. Też pycha, zrobię następnym razem :-)
Powodzenia!
Asia
wow
Jak można podawać przepis na cokolwiek z paczki :D :D :D