GRILLOWANE KOTLETY Z FETĄ I MIĘTĄ

Kotleciki – małe, zgrabne, z mięsa wołowego, z mnóstwem pyszności. Miałam na nie ochotę od samego rana. Pachniały fetą, oliwkami, suszonymi pomidorami i miętą. Wyszły pyszne – zgrillowane, lekko chrupiące.

Do kotletów przygotowałam pieczone ziemniaki z czosnkiem i crème fraîche oraz grecką sałatę. A Basia, którą gościłam na obiedzie przyniosła przepyszne, świeże, lekkie, białe mołdawskie wino. To był super obiad. Przepis na ziemniaki i sałatę podam jeszcze dziś.

SKŁADNIKI:

• • * 500 g mielonego mięsa wołowego
  • * 100 g fety
  • * garść czarnych oliwek
  • * 5-6 suszonych pomidorów
  • * łyżka kwaśnej śmietany
  • * łyżka musztardy
  • * ząbek czosnku
  • * łyżeczka suszonego tymianku
  • * łyżeczka świeżej mięty
  • * sól morska, świeżo mielony pieprz

Do mięsa dodajemy śmietanę, zioła, przyprawy, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Oliwki siekamy, pomidory suszone kroimy w niewielkie kawałki. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy. Z mięsa formujemy lekko podłużne, niewielkie kotleciki. Grillujemy je na patelni grillowej po kilka minut z każdej strony – aż będą na nich widoczne brązowe, grilowe paski.

Przy podaniu dekorujemy kotleciki świeżym tymiankiem.

Smacznego, Asia