Kokosanki to nie tylko dziewczyńska przekąska. Choć wyglądają uroczo i są różowo-białe, mogą być świetną przegryzką i dla dziewczynki i chłopca i nawet dorosłych.
Kokosanki zrobiła Kasia Golec, a ja nie mogłam się oprzeć by ich nie sfotografować.
Gotowe kokosanki możemy pociąć na kawałki i przełożyć papierem (lub w papierek zawinąć).
Przepis jest prosty – sami spójrzcie.
Pozdrowienia,
A.
- *na ok. 12 batoników
- foremka o wymiarach 20x15 cm + masło do posmarowania blachy
- puszka mleka słodzonego
- 400 g wiórków kokosowych
- dwie łyżeczki soku z buraka
- Mleko skondensowane podgrzewamy, zdejmujemy z ognia.
- Do mleka dodajemy wiórki kokosowe, mieszamy.
- Połowę masy przekładamy do blaszki.
- Drugą połowę masy zostawiamy w garnku i dodajemy do niej sok z buraka.
- Różową masę wykładamy na masę białą, wcześniej wyłożoną.
- Kokosanki schładzamy w lodówce.
- Kiedy całość zastygnie, kroimy kokosanki na kawałki.


Oj kusisz, na szczęście mam trochę czasu. Może je zrobię a co ;).
To szybka akcja i ogromna pyszność, polecam :) Pozdrowienia! :)
Właśnie odkąd nie jem czekolady, szukam wszelkich form słodyczy bez niej, więc przepis sobie zapisałam i zamierzam go niedługo zrealizować! ;)
super! Proszę dać znać jak poszło :)
A ile mniej więcej chłodzimy? :)
ok dwóch godzin :)