Brak produktów w koszyku
MUSZLE FASZEROWANE
Jest na Ursynowie pewien sklep, w którym na jedzenie wydaję więcej pieniędzy niż na ubrania. Serio. To Piccola Italia. Z tego co wiem, i na Hożej jest ich filia. Można tam kupić najróżniejsze włoskie produkty- najprawdziwsze, dodatkowo w bardzo dobrych cenach. Wędliny i sery są cieniutko krojone i układane na specjalnym papierze tak, jak na prawdziwe włoskie wędliny przystało- plasterek przy plasterku, przykryte folią. Kapary są tam takie, jakich nigdzie nie mogłam dostać- duże, z ogonkiem. Mogłabym je jeść i w dzień i w nocy.
Często właśnie w tym sklepie przychodzą mi do głowy różne pomysły na nowe makarony- bo makarony Moi Drodzy to ja kocham naaajbardziej na świecie!
Do przygotowania tych muszli użyłam większości produktów zakupionych właśnie w moim ulubionym sklepie. Jednak zapewniam, że oprócz muszli- wszystkie produkty kupicie w Lidlu czy Biedronce :-)
Przepisem podzieliłam się już z większością moich znajomych. Dziś dzielę się z Wami.
Muszle ułożone są na sosie pomidorowym, nadziane kremowym serkiem mascarpone, dodatkami i zapieczone. Dobrze smakują i na ciepło i na zimno. Na drugi dzień (jeśli w ogóle zostaną) często pakuję je do pudełka i podjadam w pracy. Polecam Wam to danie, świetnie wygląda, dobrze smakuje i co najważniejsze- robi się je prosto i szybko.
SKŁADNIKI (dla 4 osób):
* 3/4 opakowania makaronu "muszle"
* oliwa z oliwek
* 2 ząbki czosnku, sól, pieprz, oregano
* kartonik sosu pomidorowego
* opakowanie serka mascarpone
* 2 łyżki sosu pomidorowo- estragonowego (to gotowe połączenie keczupu, musztardy z gorczycą, soli, pieprzu, soku z cytryny oraz estragonu. Kupuję ten sos w sklepie włoskim, jednak spokojnie możecie użyć czegoś, co przełamie smak serka mascarpone, np. pesto rosso (czerwone) czy genovese (zielone)- oba do kupienia w Lidlu.
* 2 kule mozzarelli
* ok. 6 suszonych pomidorów (Lidl)
* kilkanaście kaparów (ja używam dużych, które kroję w małe plasterki, możecie jednak spokojnie użyć tych małych, np. firmy Rolnik)
* garść świeżej bazylii
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę oraz posiekane ząbki czosnku. Pilnujemy czosnku. Nie może się zbrązowić. Oliwa powinna jedynie nim pachnieć- trwa to chwilę. Dodajemy sos pomidorowy. Ja zawsze używam tego w kartoniku. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, dodajemy suszone oregano.
Sos przelewamy do naczynia żaroodpornego. W lekko osolonej wodzie, w dość dużym garnku gotujemy makaron- wg przepisu. Makaron jednak nie powinien być miękki- dojdzie w piekarniku. Przygotowujemy farsz- w misce łączymy mascarpone, sos pomidorowo- estragonowy lub inny, np. pesto (Pamiętajcie- ważne, by przełamać smak serka. Nie jest ważne czym- najlepiej tym, na co macie ochotę :-)). Dodajemy pokrojone suszone pomidory oraz kapary, całość doprawiamy solą, pieprzem.
Muszle nadziewamy masą i układamy w naczyniu na sosie pomidorowym. Rwiemy drugą kulę mozzarelli na małe kawałki i układamy na muszlach. Całość zapiekamy ok. 20 minut w 200 stopniach. Na sam koniec, na chwilę włączamy grila z termoobiegiem, tak by makaron na brzegach ładnie się zarumienił.
Po wyjęciu z piekarnika nasze danie polewamy odrobiną dobrej oliwy i posypujemy posiekaną, świeżą bazylią.
Smacznego!
Asia
Magda S
Jestem absolutnie zachwycona tym przepisem!!:) Musiałam użyć małych muszelek zamiast muszli, bo mąż takie przywiózł ze sklepu, ale i tak było przepysznie. Dzięki:)