O KASZY JAGLANEJ SŁÓW KILKA

A ja nie dam sobie w kaszę dmuchać i już!

Rozkochujemy się kaszach….

Nie podajemy już jedynie gryczanej palonej do sosu, mięsa i ogórka kiszonego. Gotujemy i gryczaną paloną o orzechowym smaku i gryczaną niepaloną, która zawiera o 50% więcej cennych składników niż jej brązowa siostra.

Rozkoszujemy się bulgurem , podajemy go w przeróżnych wersjach. Uwielbiamy pęczak – robimy z niego sałatki, przekąski i dania główne.

Kaszka manna zapieczona z rabarbarem i cukrem osładza nam życie, a na to wszystko patrzy ONA – kasza jaglana – KRÓLOWA KASZ!

Nie wszyscy wiedzą, że kasza jaglana jest wytwarzana z łuskanego ziarna prosa. Źle ugotowana może być gorzkawa, dlatego należy pamiętać by przed wrzuceniem jej do garnka, przelać ją na sitku wodą (kilka razy) i to najlepiej wrzątkiem. W suchym garnku kasze można lekko podprażyć, a gdy zacznie pachnieć, zalewamy ją płynem (wodą, mlekiem, mlekiem roślinnym) i gotujemy pod przykryciem. Można dodać do niej łyżkę tłuszczu (masła, oleju kokosowego, oliwy z oliwek), będzie bardziej aksamitna.

A dlaczego kasza jaglana jest taka zdrowa?

Po pierwsze – nie zakwasza organizmu. Jako jedna z nielicznych kasza jest zasadotwórcza.

Po drugie kasza jaglana zawiera mnóstwo żelaza oraz krzemu. Żelazo jest składnikiem hemoglobiny, krzem dba o skórę, włosy i paznokcie. Krzem również pomaga zatrzymać procesy starcze w organizmie, wzmacnia kości, zwiększa odporność organizmu.

Kasza jaglana nie zawiera glutenu, może być więc podawana chorym na celiakę.

Jedzmy więc jaglankę na co dzień i od święta. W chorobie i zdrowiu, młodzi i starsi. Jest pyszna i zdrowa, a za sprawą dodatków może stać się wyjątkowym daniem.

Zapraszam po inspirujące i bardzo proste (słowo honoru!) kaszowe przepisy.