Brak produktów w koszyku
Pęczak z kolorowymi burakami i orzechami
Mam tak (uważam, że to straszne…), że kiedy jestem głodna i spada mi cukier, jestem zdolna do najstraszliwszych rzeczy. Mogę więc zagryźć ogórka kiszonego czekoladą, zjeść chleb z octem balsamicznym lub mogę być też bardzo niemiła. Zostaje jeszcze rozpłakanie się na zawołanie, ale to już chyba PMS…
Opracowałam więc tajny sposób na głodne popołudnia, które doprowadzają mnie do owego szału. Moim tajnym planem jest ugotowana spora ilość kaszy (porcje na kilka dni) i upieczone warzywa. Kiedy dopada mnie głód, a tym samym szał i wścieklizna nie do opisania, wrzucam na patelnię kaszę, dodaję pokrojone, upieczone wcześniej warzywa, dorzucam ulubione dodatki, skrapiam wszystko oliwą i kremowym balsamico i czekam chwilę, by całość się podgrzała.
To świetny sposób na rozprawienie się z głodem, szkoda, że nie ze smutkami!
Pozdrowienia,
Asia
- kasza pęczak
- sól morska
- olej rzepakowy
- pieczone buraki kolorowe
- orzechy, migdały, pestki dyni
- ser camembert lub kozi
- kolendra
- balsamico
- Buraki myjemy, każdego zawijamy w folię aluminiową, umieszczamy na blaszce i pieczemy w 200 stopniach przez godzinę.
- Po tym czasie buraki studzimy i obieramy ze skórki, przekładamy do pudełka.
- Kaszę pęczak gotujemy w osolonym wrzątku (dwa kubki wody-kubek kaszy). Po ugotowaniu przekładamy ją do pudełka.
- Orzechy i pestki prażymy.
- Na patelnię nakładamy taką ilość kaszy jaką chcemy. Polewamy ją olejem rzepakowym.
- Dodajemy pokrojone w kawałki buraki (tyle ile chcemy).
- Dodajemy kawałki ulubionego sera (kozi, camembert).
- Dorzucamy posiekaną, świeżą kolendrę.
- Całość oprószamy solą morską do smaku.
- Dorzucamy orzechy/migdały itp, które wcześniej uprażyliśmy.
- Na koniec całość ponownie skrapiamy olejem rzepakowym oraz ewentualnie balsamico.
- Ilości wszystkich składników zależą od Was. Wraz z burakami możecie upiec dynię i marchewki.
Olga
Ale to pięknie wygląda!