Brak produktów w koszyku
Pieczone kasztany
Może i najlepsze kasztany są na Placu Pigalle, ale te, które ja zrobiłam są przepyszne. W zasadzie dziwnie tak jakoś pisać, że ja je zrobiłam. One zrobiły się same…
Ja natomiast zrobię z nich pastę, mus, sama nie wiem co, ale na pewno będzie pyszna, z brązowym cukrem i rumem.
Dziś przepis na pieczone kasztany. Moje kasztany kupiłam w Leclercu – 15 zł/kg. Wystarczy je naciąć i upiec. Smakują dobrze – są słodkie, przypominają smak słodkiego ziemniaka, ale są ciut bardziej suche. Myślę, że świetnym dodatkiem do nich mógłby być miód z cynamonem, tak do maczania.
Składniki:
kasztany
ostry nóż
blaszka
papier do pieczenia
Przygotowanie:
Kasztany myjemy, suszymy, robimy niewielkie nacięcie.
Kasztany musimy naciąć, aby w piekarniku podczas pieczenia nie wybuchły.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni.
Nacięte kasztany przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy 20 minut.
W połowie czasu możemy przemieszać kasztany tak, by równo się upiekły.
Kasztany najlepiej smakują kiedy są gorące. Wtedy również łatwo schodzi z nich łupinka.
Wiktor Tadeusz Kasztan
Trzeba uważać na kasztany z supermarketów. Często są robaczywe. Najlepsze… wiadomo na placu… http://www.pankasztan.net