Brak produktów w koszyku
Pigwówka
Pięknie bursztynowa, cenniejsza niż złoto, Królowa Nalewek – PIGWÓWKA.
Należy ją wąchać i kosztować z sercem. Trzeba się nią raczyć, każdą kroplą. Jak na prawdziwą nalewkę z pigwy przystało, ma w sobie serce tego kto ją robił. I duszę.
Oby i serce leczyła. I duszę…
Pigwa – twarda jak kamień, bardziej zdecydowana w smaku niż cytryna, ma od niej siedem razy więcej witaminy C. Leczy z przeziębień, działa przeciwzapalnie. Można zrobić z niej galaretkę, można zalać wrzatkiem i z dodatkiem miodu pić, a można też zrobic nalewkę. Ma kształt gruszki, jest wysokim krzewem i kwitnie na biało.
Pigwowiec ma kształt zbliżony do jabłka i kwitnie w odcieniach pomarańczowo-czerwonych. Jest niskim, ciernistym krzewem.
- kilogram owoców pigwy lub pigwowca
- 0,7 l wódki
- szklanka cukru brązowego
- pół szklanki miodu
- Owoce pigwy myjemy i kroimy na kawałki, usuwamy pestki. Możemy je nawet zmiksować blenderem – wtedy szybciej puszczą sok.
- Owoce przekładamy do dużego słoja i zalewamy alkoholem. Odstawiamy na 2, 3 tygodnie, co jakiś czas mieszamy.
- Po tym czasie zlewamy do osobnego słoja powstały płyn, a owoce zasypujemy cukrem, zalewamy miodem.
- Słój odstawiamy na ok. 7 dni, mieszamy, pilnujemy by owoce nie sfermentowały.
- Po 10 dniach zlewamy syrop z owoców, owoce odciskamy przez gazę.
- Łączymy ze sobą oba syropy – alkoholowy i owocow-cukrowy.
- Nalewkę przelewamy do butelek i odstawiamy na kilka tygodni. Im dłużej, tym lepiej.
- Choć wiem, że to trudne :)
kuba
Dziękuję