Brak produktów w koszyku
Restauracja Ole!
Doskonałe kolacje w pięknych miejscach lubię bardzo. Jestem przeszczęśliwa tym bardziej jeśli odwiedzajac nowe miejsce okazuje się, że wszystko ze sobą gra. Tak też było podczas wieczoru spędzonego w Ole! A Ole! to elegancka lecz bez cienia zadufania restauracja usytuowana w samym sercu Warszawy – na Placu Trzech Krzyży.
Historia Restauracji Ole! sięga 2012 roku. Wtedy restauracja z otwartą kuchnią przyjmowała gości przy 8 stolikach, serwowała tapasy i doskonałe steki. Kolejne lata przynosiły kolejne przebudowy po to, by teraz przyjmować gości w pięknej, dużej restauracji z trzema salami i Coctail Barem.
“Pierwsza sala charakteryzuje się klimatem koktajlowym, jest niewielka. W standardowym ustawieniu Ole! proponuje Gościom 26 miejsc siedzących lub dwa 8 osobowe stoły. Cocktail Bar to dopiero przedsionek tego, co można zobaczyć dalej… Dalej mamy piękną, dużą, wysoką salę, gdzie można przyjąć 20 osób
w standardowym ustawieniu lub od 20 do 40 osób grupowo. Salę można zaaranżować tak, aby zorganizować kolację koktajlową (na stojąco) nawet do 100 osób. Ostatnia mała sala z antresolą jest idealnym miejscem na prywatne przyjęcia zamknięte lub kolacje biznesowe w odosobnieniu (z własną łazienką). Standardowe ustawienie to 16 osób na dwóch poziomach lub dwa stoły 8 osobowe.” – źródło Ole!
Tak to właśnie bywa, kiedy za sterami restauracji staje olbrzymie doświadczenie, profesjonalizm, pokora i chęć podbijania smakami ludzkich serc. Do Ole! można więc przyjść i na elegancką kolację i na wino i na lunch czy kawę. To miejsce przeurocze i z klasą, w którym poczujecie się dopieszczeni :)
Na czele całej załogi Ole! stoją Chef Maciej Siąkowski i cudowna Anna Bielas. To Maciej i Ania wraz z załogą dbali o każdy szczegół kolacji, w której miałam przyjemność brać udział.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że Chef Maciej to bardzo młody, piekielnie zdolny i tak samo skromny chłopak. Jego dania, postawa i to jak chłonie wiedzę pokazują na jak wysokim poziomie stoi warszawska gastronomia. Brawo Maciek!
W Ole! zjecie i pyszne przystawki, tapasy, sałatki, pasty, dania główne, steki czy desery. Na co dzień na wybrane dania obowiązuje 50% rabatu – to oferta lunchowa. Oprócz doskonałych dań możecie skosztować wina, szampana czy artystycznych koktajli. Ole! wskakuje na listę moich ulubionych miejsc w Warszawie. Wybierzcie się tam koniecznie.
Podczas kolacji zaserwowano nam:
- Amuse bouche 1. – brzuch troci fiordowej z kimchi, dresingiem z młodego imbiru i sok yuzu
- Amuse bouche 2. – sezonowany antrykot wołowy z waniliowym ketchupem, kruszonką ze szpiku kostnego, oraz pomidorowe consomme
- Zupa z foie gras ze smażony boczniak mikołajkowy, smażoną kaczka oraz tymiankiem cytrynowym
- Intermezzo – sorbet z zielonego jabłka, kolendry z pieprzem sansh
- Biały halibut z puree z pasternaku, chrust z ziemniaka oraz dressing z zielonego chili i kafir
- Wędzone żeberko z colesławem i sosem BBQ. Na wierzchu chrust cebulowy
- Sorbet z passiflory ze słonym karmelem z kokosa i białą czekoladą
*Amuse bouche – drobna przekąska podawana jako poczęstunek dla rozbudzenia kubków smakowych gości przed posiłkiem właściwym
*Intermezzo – krótki przerywnik by oczyścić kubki smakowe po poprzednich daniach
Ole Restaurant & Cocktail Bar
Dodaj komentarz