Brak produktów w koszyku
RÓŻE- z ciasta francuskiego, jabłuszek i brzoskwiń
Wyglądają pięknie i intrygująco. Tak pięknie, że aż żal jeść. Smakują trochę latem- bo ciasto francuskie pachnące masłem i trochę zimą- bo jabłko, cynamon i zrumieniony cukier. Pachną, uwodzą, kuszą- jak to róże…
Przepis w wersji hiszpańskiej przysłała mi mailem Kasia Golec. Na drugi dzień na śniadanie Kasia przyniosła nam gotowe ciasteczka. Powiem szczerze, można było śpiewać z zachwytu. Sami spójrzcie na zdjęcia! Dziękuję Kasiu! :)
Sposób przygotowania jest niewspółmierny do efektu. Wyglądają tak, jakby praca przy nich zajmowała godziny. A wcale tak nie jest. Wystarczy gotowe ciasto francuskie pociąć na paski i ułożyć na nich owoce, posypać kryształkami cukru i oprószyć cynamonem. W dzisiejszym pichceniu pomagała mi Maja, córka Kasi. Maju, Tobie też dziękuję za pomoc :*
Jeśli chcemy, aby nasze róże były większe, tak jak ta w różowej foremce na zdjęciu, ciasto tniemy na paski o szerokości ok. 8 cm. Większość moich ciastek była przygotowana na paskach o szerokości ok. 5 cm.
SKŁADNIKI:
* 1 arkusz gotowego ciasta francuskiego (na ok 5 ciastek większych i 10 mniejszych)
* 2, 3 jabłka lub brzoskwinie (ja użyłam z puszki)
* 1 cytryna, szklanka wody, 3 łyżki cukru- zalewa do jabłuszek
* cukier i cynamon do posypania ciastek przed pieczeniem
* cukier puder- do posypania ciastek po upieczeniu
PRZYGOTOWANIE:
Na początek informacja :) Zdecydowanie prościej jest przygotować ciasteczka z jabłkiem- ze względu na kształt. Półksiężyce wycięte z jabłek są większe i łatwiej jest rulować ciasto. Brzoskwinie choć miękkie, są trudniejsze do ułożenia i zwinięcia. Być może ze świeżymi byłoby łatwiej, muszę sprawdzić.
Aby jabłka były sprężyste, musimy je "obgotować". W garnuszku zagotowujemy wodę, dodajemy do niej 3 łyżki cukru, startą skórkę oraz sok z całej cytryny. Z każdej ćwiartki jabłka (nie obieramy jabłek ze skóry), musimy wykroić gniazdo nasienne. Następnie ćwiartki kroimy w półksiężyce. Część bliżej serca jabłka powinna być cieńsza niż część przy skórce. Kurcze, mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli, a jeżeli nie, piszcie, będę pokazywać obrazkowo :)
Do naszego przygotowanego i gotującego się syropu wrzucamy kawałki jabłek- dosłownie na 2 minuty. Następnie wyjmujemy jabłka i zalewamy je zimną wodą.
Przygotowujemy paski ciasta francuskiego- a na nich układamy kawałki owoców- skórką do góry, tak jak na zdjęciu. Rolujemy całość i wkładamy do formy muffinkowej.
Róże pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku ok. 25, 30 minut- aż całość ładnie się przyrumieni.
Jak widzicie moje róże są dziś jabłuszkowe i brzoskwiniowe. A jakie będą Wasze? Podzielcie się pomysłami!
:)
Asia
killerka
Pieke takie rozyczki, ale w eersji pikantnej, musze wyprobowac z owocami