Brak produktów w koszyku
Smażony śledź

Przy przygotowywaniu tego wpisu i przepisu zdałam sobie sprawę, że nigdy nie jadłam świeżego, prosto z patelni śledzia. Miałam tę okazję dzięki #NaturalnieBałtyckie, ponieważ otrzymałam przesyłkę z pięknymi, świeżym śledziami. Jak się okazało nie tylko ja się ucieszyłam z tych śledzi. Moja Kotka Tosia dostała kociego szału, co możecie zobaczyć na moim instastory :)
Mnóstwo informacjo o śledziu znajdziecie na stronie Naturalnie Bałtyckie (klik):
Śledź – najpopularniejsza ryba w Polsce
Gdyby śledzi nie było tak dużo i nie były takie tanie, byłyby uważane za rarytas większy niż kawior czy homary – mawiał Bismarck. Wzięliśmy to sobie do serca: śledź w Polsce jest najpopularniejszą rybą.
W naszych domach króluje nie tylko na wigilijnych stołach lub w dni postne. Zajadamy się śledziami również na co dzień, statystycznie na osobę spożywamy rocznie ponad 2 kg. Są zdrowe i pełne wartości odżywczych, a przy tym w najmniejszym stopniu zagrożone zanieczyszczeniem metalami ciężkimi. Śledzie to ryby pelagiczne, zamieszkują w morzu strefę z dala od dna morskiego oraz brzegów.
Sezon na śledzia
Śledzie łowi się prawie przez cały rok. W maju popularne matiasy, czyli młode ryby przed pierwszym tarłem, od lipca do września – śledzie tłuste i słone z mleczną ikrą, a od października – najchudsze ryby.
Od wstąpienia Polski do UE połowy ryb na Bałtyku są limitowane. W zależności od sezonu limity połowu bywają podnoszone lub zmniejszane, na niektórych łowiskach wprowadza się całkowity zakaz. W 2018 roku flota polska w sumie złowiła rekordowe około 50 tys. ton. W 2020 roku limit przyznany Polsce to niespełna 39 tys. ton.
Zdrowe, bo tłuste
Śledzie zaliczamy do ryb tłustych, nie są jednak bardzo kaloryczne – w 100 g są tylko 162 kcal. Mogą więc je jeść osoby, które dbają o linię, bo obecne w tych rybach składniki pomagają spalać tłuszcz i ułatwiają przemianę materii. Śledzie zawierają znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki temu korzystnie wpływają na pracę serca, pamięć i naszą odporność. Szczególnie bogate są w kwas eikozapentaenowy (EPA), niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i sercowo-naczyniowego. Wpływa on na rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz zmniejsza lepkość krwi, co zapobiega tworzeniu się zakrzepów.
Śledzie zawierają również duże ilości witamin A i E, zwanych witaminami młodości. Dostarczają ponadto witaminy D, która jest istotna dla prawidłowej pracy układu nerwowego, pozwala cieszyć się dobrą pamięcią i pozytywnym nastrojem. Śledzie są również bogatym źródłem witamin z grupy B oraz składników mineralnych – potasu, żelaza, jodu, cynku, fosforu i miedzi.
Jedzmy śledzie, bo jak mówi popularne w Holandii przysłowie: ”Śledź w domu – lekarz niepotrzebny”.
Mój śledź jest prosty – sprawiłam go prawilnie (jak na córkę Wędkrza przystało), a potem usmażyłam na maśle klarowanym.
Śledzia podałam z gorącym ziemniakiem pieczonym wypełnionym śmietankowym serkiem. Całość zwieńczył drobny szczypiorek. Prościej się nie da :)
SMAŻONY ŚLEDŹ Z PIECZONYM ZIEMNIAKIEM
Składniki dla 1 osoby:
2 ziemniaki upieczone lub ugotowane w mundurkach
2 świeże śledzie
sól + pieprz
jajko + mleko
bułka tarta
masło klarowane
serek śmietankowy lub chrzanowy
szczypiorem
Przygotowanie:
Świeżą rybę sprawiamy – odcinamy jej głowę, rozcinamy jej brzuch, wyjmujemy wnętrzności i porządnie płuczemy pod bieżącą wodą.
Rybę osuszamy ręcznikiem papierowym.
W misce roztrzepujemy jajko z odrobiną mleka.
Na patelni rozgrzewamy masło klarowane.
Rybę doprawiamy solą i pieprzem.
Śledzia wsadzamy do jajka, następnie do bułki tartej i tak zapanierowanego smażymy na złoty kolor z obu stron.
Upieczonego lub ugotowanego ziemniaka delikatnie rozrywamy lub nacinamy nożykiem.
Do ziemniaka wsadzamy serek, doprawiamy go solą i pieprzem.
Na ziemniaku układamy śledzia.
Całość posypujemy drobno pokrojonym szczypiorkiem. Możemy polać oliwą.
Dodaj komentarz