Brak produktów w koszyku
Tort bezowy z marakują
Urodzinowy tort bezowy Rafcia był pyszny i lekki. Choć beza to białka i cukier, jego lekkość stanowiła bita śmietana i kwaśna marakuja.
Marakuja świetnie przełamuje słodycz. Można ją kupić np. w Tesco. Wydrążony łyżeczką miąższ możecie zamrozić i wykorzystać w innym terminie. Z marakui można przygotować również pyszny napój, idealny na lato – wystarczy marakuję zalać zimną wodą, dodać lód, cukier (lub miód) i… odrobinę soli. Dokładnie tak to robią Wietnamczycy. Zresztą Wietnamczycy również inne owoce jedzą z solą, np. pomelo.
Z 14 średnich białek upieczecie prawdziwy tort bezowy. Pieczemy go na dwóch blaszkach używając termoobiegu. Blaty bezy najlepiej upiec wieczorem i zostawić je na całą noc w wyłączonym piekarniku.
A wszystko robimy tak:
#beza
- 14 białek
- 600 g drobnego cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżka octu
- 500 ml śmietanki 30% schłodzonej
- miąższ z 5-6 owoców marakui
- płatki kokosa - opcjonalnie i ostrożnie, bo nie wszystkim to połączenie może pasować.
- Jajka myjemy, osuszamy, bardzo starannie oddzielamy białka od żółtek.
- Żółtka możemy zamrozić, ewentualnie przygotować z nich ajerkoniak.
- Białka wbijamy do szklanej lub metalowej miski i zaczynamy je ubijać.
- Kiedy białka zaczną się pienić, małymi partiami, nie przerywając miksowania, dodajemy do nich cukier.
- Po ubiciu (dobrych kilkanaście minut) piana powinna być sztywna i lśniąca.
- Pod koniec ubijania dodajemy do białek łyżkę octu i łyżkę mąki ziemniaczanej.
- Piekarnik nastawiamy na 120 stopni - termoobieg.
- Dwie blaszki wykładamy papierem do pieczenia.
- Korzystając z łopatki lub łyżki, wykładamy białko na papier do pieczenia formując okręgi.
- Jeśli chcemy mieć bezę piętrową, na jednej blaszce uformujmy spód - duży blat + mniejszy.
- Na kolejnej blaszce uformujmy średnią część bezy i dwie mniejsze.
- Spróbujmy uformować wszystko tak, by beza była od największego spodu do najmniejszego (4-5 blatów).
- Blaszki z przygotowanym białkiem wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 120 stopni na 30 minut.
- Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i zostawiamy bezę jeszcze na 2 godziny.
- Po każdej godzinie pieczenia, możemy zamienić blaszkami miejsce.
- Po upływie 2,5 godzin wyłączamy piekarnik i zostawiamy bezy do ostygnięcia (jeśli piekliśmy bezy wieczorem, zostawiamy je na całą noc).
- Przed podaniem bezy, schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno. Po ubiciu chowamy ją do lodówki i zajmujemy się marakują.
- Każdy owoc marakui starannie myjemy i kroimy na pół. Łyżeczką wyjmujemy ze środka miąższ.
- Płatki kokosa lekko prażymy na patelni, studzimy.
- Bezy delikatnie odlepiamy z papieru do pieczenia i układamy na tacy lub talerzu.
- Schłodzoną, dobrze ubitą śmietankę mieszamy z marakują.
- Największy blat bezy przekładamy marakujową śmietanką, posypujemy płatkami kokosowymi.
- Nakładamy mniejszą część bezy i ponawiamy czynność.
- Kończymy najmniejszą bezą.
- W całą bezę możemy wbić długi, cienki patyczek, aby całość dobrze się trzymała.
- Tort bezowy pięknie wygląda, lecz z jego krojeniem może być problem.
- Zawsze robię tak, że górną, najmniejszą część podaję jako jedną porcję.
- Kolejną warstwę kroję na pół, następną na cztery, a ostatnie dwie sklejone warstwy kroję w trójkąty.
- Taki tort to spokojnie ok. 20 porcji.
Dodaj komentarz