Wakacje na katamaranie

Chorwacja 2016

Wakacje na katamaranie

Do wakacji na katamaranie podchodziłam jak do jeża. Bo woda – głęboka! Bo katamaran – a przecież dzieci biegają! Bo buja – a ja mam chorobę morską! Bo drogo!

Było dokładnie tak, jak mówili Kasia i Paweł. To będą wakacje życia, mówili. I tak było. To Oni namówili nas na wakacje na katamaranie. Zorganizowali, opowiedzieli, podpowiedzieli, uspokoili. I prawda jest taka, że najlepszą decyzją była decyzja o wyjeździe z kimś, kto na katamaranie już był.

Ale od początku. Jak wyglądały wakacje na katamaranie. O czym należy pamiętać, co wiedzieć, na co się przygotować, aby takie wakacje były udane. Przeczytajcie.

 

*najpierw hotel, później katamaran

Mieliśmy ponad dwa tygodnie urlopu. 5 dni odpoczywaliśmy w hotelu, 7 na katamaranie. Całe wakacje spędziliśmy w Chorwacji.

Jeśli i Wy planujecie dłuższe wakacje, zacznijcie od hotelu, skończcie na katamaranie. Nie róbcie tego w drugą stronę. Po katamaranie, oszalejecie z ludźmi w hotelu, sztampowym jedzeniem i nudą.

 

*zarezerwuj katamaran na kilka miesięcy przed planowanymi wakacjami

Im wcześniej tym lepiej, zrób to około listopada…

Lagoon 400 z 2011 r to dobry, duży katamaran. Ma 4 kajuty + dwa miejsca na spanie (tzw. dziobówki – miejscówy dla Skipera), do których wchodzi się z pokładu. Każda kajuta ma swoją łazienkę (łazienka jest łazienką i wc). Jest kuchnia, do której wychodzi się z kajut. Z kuchni wychodzimy na tył katamaranu. Jest stanowisko Skipera, stół, są kanapy. To tam jedliśmy posiłki.

Kajuta ma półki, szafę, szuflady. Nie ma w niej miejsca na walizkę. Dlatego najlepszą opcją jest spakowanie niezbędnych rzeczy do niebieskich toreb z Ikea. Taką torbę złożycie, schowacie, ciuchy rozpakujecie i miejsca powinno starczyć.

Kajuta ma świeżą pościel, ręczniki kąpielowe. 

Z przodu katamaranu jest siatka, na której leżeliśmy, odpoczywaliśmy, a nawet spaliśmy w nocy.

Lagoon 400 jest dobrym katamaranem dla 2 – 3 rodzin max i na pierwszy raz. Ma przystępną cenę i zapewnia komfort. Następny wyczarterujemy Lagoon 450 :)

 

*zadbaj o to by był z Tobą dobry Skiper

A jeśli Skiper czuje klimat, jest już w ogóle cudownie. Skiper to osoba, która dowodzi katamaranem. Oprócz tego, że zapewnia bezpieczeństwo, dba o to by bezpiecznie płynąć, by był woda i prąd, Skiper planuje też trasę. Dzięki naszemu Marcinowi widzieliśmy wyjątkowe miejsca i odwiedziliśmy knajpy, do których nigdy w życiu sami byśmy nie trafili. Marcin to świetny facet, przy którym czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Skiper z ogromną wiedzą, który Chorwację zna jak własną kieszeń.

Nasz Skiper Marcin był prawie cały czas z nami. Jedliśmy razem wszystkie posiłki.  Dojazd, wyżywienie i wynagrodzenie Skipera były po naszej stronie.

 

*spakuj się z głową

Prawda jest taka, że ciuchy były potrzebne w hotelu. Na katamaranie czas spędzaliśmy w strojach. 2 – 3 stroje na zmianę są ok. Do tego tunika, wygodne klapki i już. Na wieczory warto spakować kiecki (na wyjścia do restauracji). Warto mieć 1 komplet cieplejszych rzeczy. Do tego okulary, kremy, kosmetyki, ręczniki kąpielowe. Świetnie sprawdza się szeroki, bawełniany szal. W dzień można na nim leżeć, można przykryć spalone słońcem ramiona, wieczorem może otulać ciało przed wciąż przyjemnym chłodem.

Spakujcie się do toreb z Ikea. To naprawdę super opcja.

 

*jedzenie

Na katamaran warto zabrać ulubiony ekspres do kawy. Wprawdzie nasz działał jedynie wtedy kiedy zatrzymywaliśmy się i podłączaliśmy do prądu, jednak smak dobrej kawy o poranku czy w południe to super sprawa. Możecie też zabrać blender.

Jedzenie, które zabierzecie na katamaran, kupicie na miejscu – np. w lokalnym Lidlu.

Na katamaran zabierzcie suche produkty – makarony, gniocchi, sosy, pesto, pomidory w puszce i wszystko to, co upichcicie w chwil kilka.

Śniadania prawie zawsze jedliśmy na katamaranie.

Każda Marina ma sklepik. Albo w „przymarinowym” sklepiku albo dalej w mieście kupicie więc przepyszne, chorwackie pieczywo (naprawdę obłędne!), pyszne sery, jaja i wędliny. Na świeże warzywa w takim sklepie nie ma co liczyć. Po warzywa i owoce warto wybrać się na targ.

Śniadania na katamaranie to najlepsza opcja. Nie spotkałam się w Chorwacji z dobrym, knajpowym śniadaniem. Warto więc tak się zorganizować, by ten pierwszy posiłek jeść na katamaranie.

Po śniadaniu wypływaliśmy w trasę i najczęściej obiad również jedliśmy na katamaranie. Najczęściej robiliśmy makarony. Często smażyłyśmy chorwackie kotleciki. Królowała sałatka z pomidorów z przecudownym, chorwackim serem. To był nasz obiadowy standard.

Oprócz makaronów, pesto i innych, obiadowych niezbędników, zabierzcie na katamaran WODĘ i WINO.

W katamaranowi kuchni jest kilkanaście schowków, do których można schować suche, stałe produkty. Skorzystajcie z tego.

Po katamaranowych posiłkach, kolację zawsze jedliśmy na zewnątrz. Szliśmy do restauracji lub płynęliśmy do lokalnej knajpy.

Jeśli dbacie o koszty, warto zorganizować tańsze śniadanie i obiad na katamaranie po to, by świetną kolację zjeść na zewnątrz. Ośmiornice, kalmary, steki i inne pyszności przygotowywane w pekach czy grillach to odlot. Nigdy w życiu nie jadłam tak pysznych owoców morza. Nie żałujcie ani jednej kuny na te pyszności!

 

*pieniądze

W Chorwacji zazwyczaj płaciliśmy kunami (100 kun to 65 zł). W Chorwacji przyjmują też dolary i euro, ale kun warto mieć najwięcej.

Nie jest tanio…

1 danie z napojem dla 1 osoby to średnio 100 kun. Jeśli marzycie po przystawce, zupie, daniu, deserze, winie i może jeszcze kawie, przygotujcie się na wyższy rachunek. Ceny w Chorwacji są więc warszawskie.

I takie mam spostrzeżenie – sprawdzajcie rachunki w knajpach na lądzie. To subiektywne odczucie, ale ludzie na wyspach są inni od tych na lądzie. Spodziewałam się lądowego luzu. A luz poczułam u „wyspiarzy”. Był luz, nie było nadęcia, było pyszne jedzenie, rodzinna atmosfera i uczciwe rachunki.

Na lądzie można było odczuć nachalność i wałki – przy zbieraniu zamówienia i przy wystawianiu rachunków. Zerkajcie więc na rachunki, bo można się zdziwić.

 

*mariny

Nocowaliśmy prawie zawsze w marinach. 1 noc w marinie to koszt od 100 do 200 zł.Wszystko zależy od miejsca i standardu. Na miejscu w Marinie są łazienki, prysznice, pralki. Standard potrafi być naprawdę świetny! W każdej Marinie kąpaliśmy się. I choć na katamaranie jest łazienka, wygodniej jest wykąpać się w normalnych warunkach.

 

*dzieci

Strach o dzieci na katamaranie miałam przez jedną chwilę. Wszystko było nowe i wydawało się mało bezpieczne. Już po pierwszym dniu, malutka Ania (3 latka) dzielnie chodziła po całym pokładzie, a nasze dzieci (Karol, Maja, Kuba) szalały, tańczyły, spały i bawiły się. Marcin (Skiper) na samym początku wytłumaczył wszystkim co wolno, a czego nie. I starczyło.

 

*internet

Połączenia telefoniczne i transmisja danych nie należą w Chorwacji do najtańszych, a włączanie pakietów roamingowych u polskiego operatora wraz z nadejściem faktury, może wywołać u Was stan lękowy. Warto więc w Chorwacji kupić kartę pre-paidową na transmisję danych.

 

Podsumowując.

 

Planując wakacje na katamaranie w Chorwacji:

*dobierzcie się z ludźmi, z którymi lubicie się i czujecie chemię – to ważne!

*zarezerwujcie odpowiedni katamaran. My skorzystaliśmy z Blue Sails. Możecie też skontaktować się z naszym Skiperem Marcinem, który jest właścicielem firmy MK Sailing.

*wybierzcie dobrego Skipera

*zaplanujcie cały urlop – warto kilka dni odpocząć w hotelu, a dopiero drugą część wakacji spędźcie na katamaranie

*spakujcie się z głową (zapomnijcie o wielkich walizkach i tonie ciuchów)

*zabierzcie ze sobą suche produkty (makaron, pęczak, pesto)

*oraz ukochany ekspres do kawy! :)

Bądźcie gotowi na takie wydatki:

*katamaran – 4700 euro (3 rodziny)

*sprzątanie końcowe katamaranu – 230 euro (3 rodziny)

*Skiper (dojazd, wyżywienie podczas całego wyjazdu, wynagordzenie) – ok. 1000 euro (3 rodziny)

*paliwo (tankowanie końcowe) – ok. 100 euro (3 rodziny)

*marina – od od 20 do 50 euro (3 rodziny)

*parking w Marinie, na którym zostawiamy auto – ok. 100 euro

 

 

Katamaranowa, chorwacka trasa wyglądała tak:

(informacje od Marcina)

Sobota – Sibenik, Marina Mandalina – tu zaczynalismy i kończylismy nasz rejs

Niedziela – Vrulje na wyspie Kornat – Archipelag Kornatów. Zatrzymalismy się w Konobie Robinson, gdzie ogladalismy mecz, następnie rano wyruszylismy zobaczyć klify od zachodniej strony wyspy Długi Otok, by po zażyciu tabaki udać się na wycieczkę do słonego jeziora Mir. Wpłynęlismy tam od strony zatoki Telascica. Po kilku godzinach udaliśmy się przez cieśninę Mala Proversa na wyspę Iż, gdzie zacumowalismy w marinie w mieście Iż Veli.

Poniedziałek  – Iż Veli na Vyspie Iż. Idziemy na osmiornicę i nadziewane kalmary do Konoby Galija – gdzie właścicielem jest Dani Toman.

Wtorek – płyniemy na wyspę Pasman, zatoka Soline, Konoba Kiss – rybka u Dziadka. Śpimy na bojce na głębokości 10m 

Środa – Murter, Marina Hramina 

Czwartek – płyniemy do Skradinu, rzeką Krka i przez Prokljansko jezero

Piątek – wodospady i powrót do mariny

Wiatr wiał w zakresie o 0 do 48 kts (węzłów) – w piątek podczas naszego powrotu. W trakcie cumowania w marinie 26 kts. 

Prędkość płynięcia na żaglach od 2 do 9 kts (w środę, w drodze do Sibenika z Murteru)

 

Wakacje na katamaranie to wiatr we włosach, milion piegów, dni spędzane  strojach kąpielowych i kąpiele na środku morza. 

Wakacje na katamaranie to noce pod gołym niebem i liczenie spadających gwiazd, dużo dobrego wina, śmiechu i pięknych widoków.

To naprawdę były wakacje życia. I prawdą jest to, co powiedziała nam Kasia – jeśli raz spędzicie wakacje na katamaranie, już nigdy nie zadowoli Was inna forma wypoczynku i zawsze będziecie chcieli na katamaran wrócić. 

Przydatne adresy:

Czarter/Skiper – http://mksailing.pl/pl/

Czarter – http://mksailing.pl/pl/

DSCF1559 DSCF1562 DSCF1576
DSCF1663

DSCF1874 DSCF1783 DSCF1710 DSCF1890 DSCF1894 DSCF1909 DSCF1945 DSCF1955

DSCF2148 DSCF2183

 

 

 

 

 

DSCF2021 DSCF2107 DSCF1993 DSCF1992 DSCF1972DSCF2147

 

 

 

 
DSCF1648 DSCF1875 DSCF1876 DSCF2214 DSCF2113 DSCF2121

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.