Brak produktów w koszyku
Ziemniaki z chorizo, bobem i sosem holenderskim

Szaleństw z bobem ciąg dalszy! Ziemniaki z bobem i chorizo robiłam już w zeszłym roku. Smażyłam je na patelni i podałam z jajkiem w koszulce.
Tym razem ziemniaki z bobem zapiekłam w piekarniku, dodałam też podsmażoną na patelni kiełbaskę chorizo. Jajko pominęłam, za to sos holenderski podałam obowiązkowo i dziś podam Wam na niego przepis Julii Child.
Ziemniaki z chorizo, bobem i sosem holenderskim są przepyszne. Aromatyczna i pikantna kiełbasa chorizo podczas smażenia staje się chrupiąca, a jej smak i tłuszcz wspaniale oplatają ziemniaki i bób.
Szybko i pysznie – sezonowo, jest tak jak lubię!
Pozdrowienia, Asia
- ZIEMNIAKI Z BOBEM I CHORIZO (dla 4 osób)
- * 0,5 kg ziemniaków
- * 0,5 kg bobu
- * 1 cebula
- * 4 ząbki czosnku
- * 100 g kiełbasy chorizo
- * 1 papryczka chili (opcjonalnie)
- * łyżka oliwy z oliwek
- * sól, pieprz
- * 3 żółtka
- * duża szczypta soli
- * 1 łyżka soku z cytryny
- * 2 łyżki schłodzonego masła
- * 230 g masła, roztopionego i gorącego
- * dodatkowa sól i świeżo zmielony biały pieprz do smaku
- ZIEMNIAKI Z BOBEM I CHORIZO
- Ziemniaki obieramy, płuczemy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w osolonym wrzątku na pół twardo.
- Bób płuczemy i gotujemy w osolonej wodzie al dente.
- Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojony w plasterki czosnek i pokrojoną w piórka cebula. Podsmażamy całość, aż czosnek zacznie pachnieć (nie może się spalić!) i dodajemy chorizo. Kiedy kiełbaska zacznie się przyrumieniać, wyłączamy gaz.
- Do naczynia żaroodpornego przekładamy ziemniaki, dodajemy chorizo z cebulą i czosnkiem oraz bób.
- Mieszamy wszystko tak, aby tłuszcz z kiełbaski pokrył ziemniaki. Doprawiamy solą i pieprzem i zapiekamy ok. 10 minut w 200 stopniach.
- "Ubijać żółtka trzepaczką rózgową w rondlu ze stali nierdzewnej przez 1-2 minuty, aż lekko zgęstnieją i nabiorą cytrynowego koloru. Dodać szczyptę soli, sok z cytryny i łyżkę schłodzonego masła, roztrzepać. Ustawić na średnim ogniu i stale ubijać, ale nie za energicznie, co jakiś czas zdejmując garnek z ognia, żeby żółtka nie zagotowały się zbyt szybko. Kiedy zawiesina "lgnie" do drucików trzepaczki, a podczas mieszania widać dno naczynia, dolewać stopione masło, najpierw małymi porcjami, i ubijać do uzyskania ok. 1/2 szklanki zgęstniałego sosu, a następnie, gdy sos będzie nabierał konsystencji kremu, dolewać masło nieco szybciej. Skosztować i doprawić według uznania."
- "Gotuj z Julią" - Julia Child, Wyd. Literackie
- Jak uratować sos holenderski - Julia Child
- "Jeśli masło zostało dodane zbyt szybko, przez co żółtka nie zdążyły go wchłonąć, lub jeśli sos był zbyt długo trzymany na ogniu, może zrzednąć lub jego składniki mogą się rozdzielić. Chcąc przywrócić mu konsystencję kremu, należy go roztrzepać, aby składniki się połączyły, a następnie nabrać łyżkę stołową sosu, przełożyć do miseczki, dodać łyżkę soku z cytryny i energicznie ubijać, aż zrobi się kremowy. Bardzo powoli wlewać do miski pozostałą część sosu i ubijać, czekając z dodaniem kolejnej porcji, aż poprzednia zamieni się w krem"
Pingback: Pappardelle z bobem i chorizo. | Jaja w kuchni