Czym pachnie jesień?

Czym pachnie jesień?

 Podlewając winem wolno gotującą się wołowinę z prawdziwkami myślę, że jesień pachnie nami…

 Może to za sprawą słońca, które daje w podarunku ostatnie piegi. Może to za sprawą letnich, wakacyjnych wspomnień, które niczym cynamon i kardamon uwalniają swój aromat i zostają w nas na długo, choć czasami marzymy, by zniknęły.

Jesień to czas spokoju. Może trochę po lecie, które bywa burzliwe – bo szkoda każdej minuty upalnego słońca, więc wykorzystujemy je w pełni.

Jesień to czas ulubionego, ciepłego koca i kubka z kakao. Jesień w końcu to melancholijny czas wspomnień, myśli i marzeń, które dopadają nas w każdym centymetrze ciała, w każdym gramie myśli i w każdej sekundzie życia.

 Jesień pachnie dobijającym się do okien złotym słońcem, które przeplata się z zapachem cynamonu w moim kubku z kakao. Na rynku kuszą idealnie pomarańczowe dynie, obłędnie fioletowe bakłażany i figi, zalotne karczochy czy butelkowo zielony jarmuż.

Gotuję wolniej i cieplej, jestem spokojniejsza. Sączę dobrze dobrane do nastroju wino rozsmakowując się w każdej jego kropli. Wyobrażam sobie dłonie tego, kto zbierał winogrona, kto włożył całą swoją energię w to, by zamknąć tysiące kropli swojej pracy w jednej butelce. I jest mi dobrze. Taka to właśnie moja wymarzona, pachnąca jesień…

Jesień pachnie więc wspomnieniami. I jak się okazało pachnie też winem. A zapach ten daje nadzieję na … Po prostu nadzieję.

 Pachnącej winem jesieni – tego Wam życzę.

A.

Garść jesiennych przepisów znajdziecie TU. 

Zapraszam do pobrania jesiennego numeru Magazynu SMAQ.

 

jesień

A.1 SMAQ

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.