Brak produktów w koszyku
Grillowany camembert z żurawiną
Szybko wcale nie musi oznaczać badziewnie. Są takie chwile (w moim życiu chyba nawet przeważają), kiedy czas pędzi jak oszalały i naprawdę nie ma momentu by pomyśleć o długim i relaksującym gotowaniu. A że jestem seromaniaczką i np. serem kozim mogłabym wytapetować sypialnię, serowe propozycje są dla mnie zawsze idealne.
Pieczony camembert jest aksamitny i rozpływający się w ustach. Połączenie sera z owocami jest obłędne. Wiśnia, żurawina czy gruszka pasują do sera tak jak piegi pasują do mojego dziecka :)
Grillowanie sera zajmie nam kilka minut. Żurawinę dostałam od Taty, możecie też użyć gotowej. Do tego kieliszek białego wina, ewentualnie grzanka skropiona oliwą z oliwek i już.
Grillowany camembert z żurawiną to doskonały sposób na szybką przekąskę, kolację czy propozycję na przyjęcie.
-
- 2 serki camembert (kupiłam Hochland camembert naturalny)
- 2 łyżki konfitury żurawinowej
- opcjonalnie: chleb wiejski (do zorbienia grzanek)
- oliwa z oliwek (do skropienia chleba)
Patelnię grillową rozgrzewamy. Ser grillujemy po 3-4 minuty z każdej strony, aż złapie brązowe paski i w środku będzie miękki.
Po grillowaniu ser przekładamy na talerz i nakładamy na niego żurawinę.
Jeśli nie mamy patelni grillowej, ser możemy upiec w piekarniku – ok. 15 minut w 180 stopniach.
Smacznego, Asia
Dodaj komentarz