Pesto z czosnku niedźwiedziego podbiło moje serce. Lecz nie tylko o smak w przypadku czosnku niedźwiedziego chodzi. Bo oprócz doskonałych walorów smakowych, czosnek niedźwiedzi daje nam jak na tacy ogrom walorów zdrowotnych.
Ale od początku.
Czosnek niedźwiedzi zupełnie nie przypomina normalnego czosnku. Zamiast białych ząbków, pod nóż bierzemy długie zielone liście. Białe kwiaty pełnią walory jedynie ozdobne. Nie wolno ich jeść. Za to można trzymać w wazonie.
Czosnek niedźwiedzi nazywany jest cebulą czarownic. Zwalcza candidę odpowiedzialną za grzybicę w organizmie, działa antynowotworowo, podwyższa dobry cholesterol. Warto go jeść przez cały rok, bo zwalcza bakterie i robale. Liście można pokroić i dodawać do kanapek czy twarogów. A można też przerobić np. na pesto.
Czosnek niedźwiedzi rosnący w lasach może być chroniony. Jednak z łatwością zasiejecie go we własnym ogródku.
Zbierajcie go i przerabiajcie, bo teraz sezon na czosnek niedźwiedzi w pełni. Pesto z czosnku niedźwiedziego jest super pyszne. I doskonałe – jako dodatek do kanapek, grzanek, kasz czy makaronów.
- *na 2 słoiczki o pojemności ok 150 ml
- dwie solidne garści liści czosnku niedźwiedziego
- 200 ml oliwy z oliwek
- 75 g parmezanu
- 6 łyżek pestek słonecznika
- sól i pieprz do smaku
- Czosnek niedźwiedzi myjemy, osuszamy, odcinamy łodygi.
- Oczyszczone liście umieszczamy w mikserze.
- Parmezan ścieramy na tarce, dodajemy do liści czosnku.
- Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni na złoty kolor, dodajemy do czosnku i parmezanu.
- Całość zalewamy oliwą z oliwek i miksujemy na gładko.
- Jeśli nie zadowala nas konsystencja, bo np. pesto jest zbyt gęste, dolewamy oliwy. Jeśli pesto jest zbyt luźne, dodajemy parmezan lub liście czosnku.
- Pesto doprawiamy solą morską i świeżo mielonym pieprzem.
- Pesto z czosnku niedźwiedziego przechowujemy w czystych, wyparzonych słoikach - w lodówce.
- Z pesto z czosnku niedźwiedziego możemy eksperymentować. Możemy dodac do pesto kilka suszonych pomidorów i zmiksować całość.


Bardzo lubię czosnek niedźwiedzi, wyczekuję go zawsze z utęsknieniem :)
i ja :)
Wszystko super, tylko po co odcinać łodygi? Są tak samo smaczne i wartościowe jak reszta liścia, idealnie sprawdzają się w pesto, a jeszcze lepsze są kiszone – pyszne i chrupiące.
Dziękuję za komentarz :)
Kiedyś w górach jadłam zupę z czosnku niedźwiedziego. Tak się nią zachwyciłam, że postanowiłam posiać czosnek. Niestety nie powschodził :/ A pesto…już czuję ten zapach i smak – rewelacyjny pomysł.
Musiała być pyszna! ;)
Ja do pesto daje oczywiście: liście czosnku, oliwę, serek kremowy typu Filadelfia, ser feta i parmezan. Wszystko miksuje. Wyśmienite!
super pycha!
Dlaczego nie mozna jesc kwiatow?
Gdzie kupujesz czosnek niedźwiedzi?
Zbieram go tam gdzie można. Kupić można w gospodarstwach rolnych ekologicznych, proszę poszukać też w internecie ;)
Nie dobre
więc proszę nie jeść :)