Sylwestrowe beziątka

Jeśli w niedługim czasie ubijecie białka na sztywno, na wieczór beziątka będą gotowe. Serio, to łatwizna, a kto chciałby Sylwestra spędzic w kuchni?  (wiadomo, że ja!):)

Oto krok po kroku, w ekspresowym mega skrócie plan na małe bezy (ok. 20 sztuk)

 

Potrzebujemy:

 

10 białek

440 g cukru

1 łyżkę mąki ziemniaczanej

1 łyżkę octu

200 ml śmietanki 30%

2 serki mascarpone

dwie łyżki likieru, np. pomarańczowego

srebrne kuleczki cukrowe (lub inne)

owoc granatu

PRZYGOTOWANIE:

1. Jajka myjemy, oddzielamy białka od żółtej. Białka ubijamy na sztywno, stopniowo dodając do nich cukier. Piana powinna być sztywna i lśniąca. Na sam koniec dodajemy łyżkę mąki ziemniaczanej i ocet – miksujemy.

2. Pianę z białek nakładamy na dwie blachy- łyżką. Zachowujemy odstępy miedzy bezami. Bezy posypujemy cukrowymi perełkami. Pieczemy je korzystając z termoobiegu – 30 minut w 120 stopniach i 1,5 godziny w 100 stopniach. Możemy co jakiś czas zamieniać blachy miejscami – np. co 30-40 minut.

3. Po upieczeniu bezy zostawiamy w uchylonym piekarniku, nawet do wieczora.

4. Śmietankę ubijamy na sztwyno, łączymy z mascarpone i likierem – masę nakładamy na bezy.

5. Bezy ozdabiamy ziarnami granatu. Najłatwiejszym sposobem wydobycia ziaren/pestek z granatu jest przekrojenie go i uderzanie łyżką w jego skórkę, nad miską. Ziarna same będą wskakiwały do miski.

6. Na masę śmietankowo-serkową nakładamy ziarna granatu, możemy całość ponownie posypać perełkami.

Asia :)