Brak produktów w koszyku
Jak zrobić crème pâtissière
Crème pâtissière to francuski krem cukierniczy. Swoją konsystencją i smakiem przypomina klasyczny budyń. Jednak tylko przypomina, bowiem dobrze zrobiony i podrasowany crème pâtissière jest aksamitny i pięknie pachnie wanilią.
Dziś powiem Wam jak zrobić crème pâtissière i co zrobić w razie potknięcia. Co zrobić jeśli krem zamiast gęstnieć, będzie rzadki…
Mój crème pâtissière wykorzystałam do przygotowania dwóch tart – z truskawkami i karmelizowanym rabarbarem. Tartę z truskawkami przygotowałam w tortownicy o średnicy 18 cm, a tartę z rabarbarem przygotowałam na prostokątnym spodzie…… Jeśli więc potrzeba Wam będzie porcja na 1 ciasto, podzielcie ilość składników na pół.
Crème pâtissière po przygotowaniu przekładam do rękawa cukierniczego wyposażonego w ulubioną końcówkę i tak właśnie nakładam krem na upieczone kruche ciasto.
- 9 żółtek (białka wykorzystałam do zrobienia bezy)
- 150 g białego cukru
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 750 ml mleka krowiego np. 2%
- 3 łyżki domowej esencji waniliowej lub ziarna z 1 laski
- 90 g masła
- *dodatkowo: skórka otarta z 1 cytryny
- Jajka myjemy, oddzielamy białka od żółtek. Z białek możemy później przygotować bezę, możemy je też zamrozić. Nam potrzebne są żółtka.
- Żółtka przekładamy do misy miksera, zaczynamy je ucierać.
- Małymi partiami dodajemy cukier.
- Całość ucieramy na gładko, na białą, puszystą masę.
- Na koniec dodajemy po 1 łyżeczce mąki ziemniaczanej, cały czas ucieramy.
- W garnku podgrzewamy mleko, dodajemy wanilię oraz skórkę otartą z cytryny (opcjonalnie).
- Kiedy mleko będzie podgrzane, będzie pachniało wanilią, przelewamy je do utartych żółtek.
- Mikserem łączymy całość.
- Bardzo ważna jest ta kolejność - to mleko wlewamy do żółtek.
- Połączone mleko z żółtkami z powrotem przelewamy do garnka.
- Całość trzymamy na małym gazie, mieszamy rózgą i pilnujemy aby masa nie przypaliła się.
- Masę mieszamy rózgą do momentu aż zacznie gęstnieć.
- Zgęstniała masa powinna "pyrkać", "bulgotać", jakkolwiek tego nie nazwiemy, masa powinna się zagotować. Taką pyrkającą masę trzymamy na gazie ok minuty.
- Po wyłączeniu gazu, masę przekładamy do miski i przykrywamy ją folią.
- Folia może stykać się z kremem (nie będzie wtedy kożucha)
- Zgęstniałą, zagotowaną masę przekładamy do miski i chłodzimy.
- Do schłodzonego kremu dajemy miękkie masła, całość mieszamy.
- Schłodzony, gęsty krem przekładamy do rękawa cukierniczego i nakładamy na ciasto, ciastka, spody tart itp.
- *bardzo ważne jest, aby ciepłe mleko dać do utartych z cukrem żółtek - nie na odwrót
- *bardzo ważne, aby krem zagotował się (niech pyrka sobie minutę lub ciut dłużej), mieszamy masę, by nie przypaliła się
- *skórkę z cytryny dajemy opcjonalnie, nadaje świeżości, ale nie jest konieczna
- *do kremu można dać dwie łyżki rumu lub likieru pomarańczowego - opcji jest wiele
- ***jeśli po mimo tego, że w garnku mieliśmy gęsty krem, podczas studzenia krem zacznie robić się rzadki, będzie to znaczyło, że krem nie zagotował się. Wówczas należy przełożyć krem z powrotem do garnka, podgrzać go, zagotować, doprowadzić do pyrkania i ponownie zostawić do ostudzenia.
SmacznegoKolego
Pani Joanno, a co z masłem?