Biszkopt idealny

Zapraszam do polubienia mojego Instagrama, na którym na co dzień jest duużo jedzenia :)
@joanna2606

Wiecie jaki to biszkopt idealny? Ano taki, który nie opada i jest równiusieńki. Taki, który nie przyprawia Was o siwe włosy i na którego widok nie chce się ryczeć. Mam taki przepis. Prób było wiele. Najczęściej moje biszkopty wyglądały jak po wypadkach samochodowych. Tak, to właśnie dlatego  kocham piec bezy, a nie biszkopty :)

No dobrze, pora więc rozprawić się z biszkoptem. Powiem Wam jak upiekłam ten, który widzicie na zdjęciu.

  • do upieczenia biszkoptu użyłam tortownicy o średnicy 18 cm (wysokość 9 cm)
  • nie smarowałam tortownicy żadnym tłuszczem
  • jajka były wyjęte prosto z lodówki
  • cukier był zwykły
  • na koniec dodaną mąkę mieszałam szpatułką
  • obie mąki były przesiane
  • po upieczeniu biszkopt od razu wyjęłam z piekarnika i upuściłam blaszkę z góry na blat stołu (dwa razy) :)

a oto cały przepis i przygotowanie:

 

SKŁADNIKI

4 jajka

3/4 szklanki cukru

110 g mąki pszennej

30 g mąki ziemniaczanej

 

PRZYGOTOWANIE

Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni.

Jajka myjemy, osuszamy, oddzielamy białka od żółtek.

Starannie oddzielone białka umieszczamy w misce miksera i zaczynamy je ubijać.

Zaczynamy od średnich obrotów. Kiedy białka zaczną się pienić, dodajemy po łyżce cukru.

Zwiększamy obroty miksera i ubijamy białka na sztywno co jakiś czas dodając po łyżce cukru.

Kiedy zużyjemy cały cukier, a piana będzie sztywna i lśniąca, zmniejszamy obroty miksera i dodajemy żółtka.

Wyłączamy mikser.

Do piany z białek i żółtek dodajemy przesiane obie mąki – partiami, małymi porcjami.

Po każdym dodaniu mąk, mieszamy całość szpatułką – delikatnie i powoli, wykonujemy wolne ruchy.

Chodzi o to, aby nie napowietrzać już zbytnio masy.

Kiedy mamy masę gotową (dobrze rozprowadzoną mąkę), przygotowujemy tortownicę.

NIE SMARUJEMY TORTOWNICY TŁUSZCZEM, NIE WYKŁADAMY JEJ PAPIEREM.

Przelewamy masę do tortownicy, wyrównujemy wierzch masy i wstawiamy ciasto do piekarnika.

Ciasto wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni i pieczemy przez 40 minut.

Możemy patyczkiem sprawdzić czy biszkopt jest gotowy.

Po 40 minutach wyciągamy biszkopt z piekarnika i z góry upuszczamy go na blat (spuszczamy na dół, zrzucamy).

Po takim rzuceniu (spuszczeniu na blat) odkładamy biszkopt do całkowitego wystygnięcia.

Kiedy biszkopt wystygnie, długim nożem oddzielamy biszkopt od rantów formy i wyciągamy go.

Gotowe!

 

Przepis na biszkopt i torty znajdziecie w moim ebooku i mojej książce. Zapraszam!

 

EBOOK —–> https://samaslodycz.com/pl/p/E-book-16-ulubionych-ciast-OG/34

KSIĄŻKA —-> https://samaslodycz.com/pl/p/Ksiazka-Sama-slodycz/30

 

8 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.