Brak produktów w koszyku
Kanapka z chrupiącą rybą
Kocham kanapki z rybą. Uwielbiam bułkę ze śledziem, którą nałogowo jem kiedy jestem w Świnoujściu. Razem z moją Mamą przygotowałyśmy najprostszą na świecie kanapkę z chrupiącą rybą.
W wakacje próbuję nie dawać sobie w kość, a kiedy jestem u Mamy, próbuję nawet odpocząć od garów. Dlatego moja propozycja w ramach projektu #NaturalnieBałtyckie jest arcy łatwa.
Użyłyśmy gotowej, maślanej bułki i gotowego sosu Tarskiego. Jeśli Was to szokuje, upieczcie bułkę sami i podobnie zróbcie z sosem. Moim zdaniem jednak nie ma niż złego w tym, żeby czasem pójść na łatwiznę.
Kotlet z ryby wymagał nieco pracy. Wyfiletowałyśmy turbota i połączyłyśmy go z jajkiem, bułką tartą i natką pietruszki, a póżniej uformowałyśmy i usmażyłyśmy na baaaarrrrrdzo chrupiąco.
Turbot genialnie sprawdził się w roli chrupiącego wkładu do maślanej bułki. Super pyszna wyszła ta kanapka. Polecam Wam ją najserdeczniej :)
SKŁADNIKI dla 1 osoby:
- 1 bułka maślana z sezamem
- 4 łyżki stołowe sosu tatarskiego
- 1 liść sałaty lodowej
- 2 plastry pomidora
- 2 plastry słodkiej cbuli
- 200 g surowej ryby (turbota)
- 1 jajo
- 3 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki natki pietruszki
- sol do smaku
- do smażenia; jajo, bułka tarta, olej
PRZYGOTOWANIE:
- Rybę filetujemy, dokładamy kawałki bez ości, myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym
- Rybę porządnie siekamy wraz z natką pietruszki
- Dodajemy jajo, bułkę tartą i sól, mieszamy porządnie całość.
- Formujemy kwadratowego kotleta i chowamy go do lodówki (stężeje)
- Na patelni rozgrzewamy solidną porcję oleju.
- Wyjmujemy kotleta z lodówki.
- Obtaczamy go w roztrzepanym jajku i bułce tartej – robimy tak dwa razy.
- Kotleta z turbota smażymy na złoty kolor z obu stron (po 2-3 minuty z każdej strony)
- Bułkę kroimy na pół i każdą połówkę smarujemy sosem tatarskim.
- Na sosie układamy sałatę.
- Na sałacie układamy usmażonego kotleta.
- Dodajemy pomidora i cebulę i składamy kanapkę w całość.
Dodaj komentarz