MASCARPONE Z TRUSKAWKAMI

Mascarpone, mus truskawkowy i beza. Wiórki gorzkiej czekolady. Deser nie tylko sylwestrowy, choć w połączeniu z szampanem, smakowałby niebiańsko…

Smakołyk ten powstał w kilkanaście minut po tym , kiedy okazało się, że beza, która chodziła za mną od kilku dni, nie udała się przez okropny papier do pieczenia. Piękne bezowe krążki pokruszyły się- ku uciesze domowników, którzy zawsze na to czyhają :-)

Bazą jest mascarpone, które uwielbiam w każdej postaci. Ser łączę z ubitą na sztywno śmietanką 30% i lekko słodzę. Postanowiłam przełożyć masę musem z zamrożonych owoców, które cierpliwie czekają na swoją kolej w mojej zamrażarce. Tym razem padło na truskawki, ale Wy możecie użyć takich owoców, na jakie macie ochotę. Rozmroziłam truskawki, dodałam do nich łyżkę cukru pudru i zmiksowałam je blenderem. Ułożyłam je na masie serowej. Na musie truskawkowym ułożyłam kawałki bezy. Całość oprószyłam startą czekoladą.

Polecam nie słodzić od razu masy mascarponowej czy musu truskawkowego. Dosłodźcie wszystko do smaku, tak jak lubicie.

Jeśli macie ochotę na taki deser, a nie chce się Wam piec bezy, na mus truskawkowy ułóżcie drugą warstwę masy serowej, możecie też pokruszyć ulubione ciastka, a gdybyście potrzebowali  innych pomysłów, piszcie- zebrałam ich kilka.

SKŁADNIKI:

*1 opakowanie serka mascarpone

*1 kartonik śmietanki 30%

*0,5 kg owoców (mrożonych, np. truskawek, malin)

*6 białek (niezbędne do zrobienia bezy, a przepis na bezę tu)

*kostka gorzkiej czekolady

*2 łyżki cukru pudru (do smaku, w zależności jak słodkie lubicie desery)

Powodzenia!

Asia